Zła wiadomość dla nas wszystkich: regularność NAPRAWDĘ jest najważniejsza przy uczeniu się

szybkie czytanie terapia czytania

Czy kiedykolwiek miałaś wrażenie, że nie masz wystarczająco dużo czasu na regularne ćwiczenia, czytanie lub inne codzienne zadania, które chciałabyś wprowadzić do swojego życia? Jeśli tak, to wiesz, jak trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia i wprowadzić coś nowego na stałe. Sama miałam podobne doświadczenie. Borykam się od jakiegoś czasu z bólem pleców, co negatywnie wpływa na moje samopoczucie i codzienne funkcjonowanie. Mój fizjoterapeuta był bezlitosny i powiedział, że jedynym rozwiązaniem są codzienne ćwiczenia.


Zamiast planować wielkie sesje treningowe, które i tak pewnie bym odłożyła na później, postanowiłam zacząć od małych kroków. Przez dwa tygodnie wprowadziłam regularne ćwiczenia, nawet jeśli miały trwać tylko kilka minut dziennie. Pokazywałam moje postępy na Instagramie, w ramach małego wyzwania “10 minut dla kręgosłupa” dzieląc się swoimi doświadczeniami z innymi. To pomagało mi utrzymać motywację i konsekwencję. Zauważyłam, że niezależnie od tego, jak bardzo byłam zajęta, zawsze znalazłam chwilę na ćwiczenia. Były dni, kiedy ćwiczyłam zaledwie 8 minut, ale nie przerywałam tej rutyny. Po dwóch tygodniach zobaczyłam ogromną poprawę – moje plecy przestały boleć, a ja zbudowałam nawyk, który wprowadziłam na stałe do swojego życia.


Co to ma wspólnego z szybkim czytaniem? Bardzo wiele! Właśnie regularność, a nie jednorazowe długie sesje, jest kluczem do sukcesu, zarówno w przypadku ćwiczeń fizycznych, jak i nauki nowych umiejętności, takich jak techniki szybkiego czytania. Często myślimy, że aby coś opanować, musimy poświęcić na to wiele godzin. W rzeczywistości to nie czas, ale regularność przynosi najlepsze efekty. Nawet jeśli codziennie poświęcisz tylko 5 minut na ćwiczenie technik szybkiego czytania, po dwóch tygodniach zauważysz znaczną poprawę.


Jak mózg lubi się uczyć?


Zastanawiasz się, dlaczego to działa? Odpowiedź kryje się w mechanizmach funkcjonowania naszego układu nerwowego. Badania pokazują, że nasz mózg, a dokładniej nasz układ nerwowy, lepiej przyswaja nowe informacje, gdy są one podawane w małych dawkach, ale regularnie. W neurologii mówi się o zjawisku neuroplastyczności, czyli zdolności mózgu do przekształcania się i tworzenia nowych połączeń między neuronami. Każda nowa umiejętność, której się uczymy – od szybkiego czytania po jazdę na rowerze – wymaga powtarzania, aby te połączenia były trwałe i efektywne.


Proces uczenia się opiera się na tym, że nasz mózg stopniowo tworzy nowe ścieżki neuronowe, które pozwalają na szybsze przetwarzanie informacji. Jeśli codziennie przez kilka minut będziesz ćwiczyć techniki szybkiego czytania, twój mózg powoli, ale skutecznie będzie wprowadzał te zmiany. To właśnie powtarzanie jest kluczem do utrwalania nowych umiejętności. Dlatego, w moim e-booku o szybkim czytaniu, dołączyłam 2-tygodniowy program ćwiczeń, który jest tak rozpisany, aby każdego dnia ćwiczyć, ale tylko po kilka-kilkanaście minut. Taki sposób działania pozwala na efektywne budowanie nowych nawyków i stopniowy wzrost prędkości czytania, bez presji długich, wyczerpujących sesji.


Regularność i systematyczność są dużo bardziej skuteczne niż rzucanie się na głęboką wodę i próba opanowania wszystkiego naraz. To właśnie małe kroki pozwalają na stopniowe, ale trwałe zmiany, które przyniosą widoczne efekty.


A co zrobić kiedy dziecko nie czyta?


To, co sprawdza się u dorosłych, ma również ogromne znaczenie w pracy z dziećmi. Jeśli chodzi o naukę czytania lub terapię czytania, wielu rodziców i nauczycieli skupia się na tym, aby dziecko codziennie czytało przez określoną ilość czasu, na przykład 20 minut. Jednak nie zawsze jest to najlepsze podejście. Codzienne czytanie nie musi oznaczać, że zawsze ma być 20 minut, bo tak powiedziała pani w szkole. Ważne jest, aby dostosować czas czytania do nastroju i zaangażowania dziecka. Może zdarzyć się, że jednego dnia dziecko przeczyta tylko 5 minut, a innego 30 minut – i to jest w porządku.


Aby zbudować lub utrzymać zaangażowanie w naukę czytania u dzieci warto zwrócić uwagę na różnorodność ćwiczeń. Jeśli dziecko jest zniechęcone, monotonny program może dodatkowo pogłębić frustrację. Dlatego w mojej pracy z dziećmi staram się wprowadzać różnorodne ćwiczenia, które angażują i urozmaicają proces nauki. Napisałam nawet grę edukacyjną, w której codziennie losujemy gotowe ćwiczenia do wykonania. Ten element losowości sprawia, że codzienne czytanie staje się przyjemniejsze i bardziej ekscytujące. Gra zawiera różne formy zadań – od krótkich tekstów do czytania, przez zabawy słowne, aż po ćwiczenia skupiające się na koncentracji. Dzięki temu dzieci chętniej biorą udział w nauce, a proces staje się bardziej naturalny.


Na koniec: zadbaj o przyjemność z ćwiczeń!


Wiem, że to okropne wiadomości – trzeba czekać na efekty i budować nawyk stopniowo, dlatego mam dla Ciebie jeszcze jedną, ważną poradę. Zadbaj o to, żeby sam proces był przyjemny! Zrobiłam to z moimi ćwiczeniami na plecy: włączałam sobie do nich serial albo wciągający podcast, dzięki temu to był mój czas relaksu i odpoczynku po całym dniu intelektualnej pracy. Jeśli ćwiczenia, które wykonujesz, nie sprawiają Ci radości, dużo trudniej będzie Ci wytrwać w regularności. Dlatego weź książkę, która naprawdę Cię interesuje, zamiast takiej, której musisz się nauczyć, albo którą Twoje dziecko ma jako lekturę szkolną. Przecież nie chodzi tylko o to, aby coś zaliczyć – czytanie ma być przyjemnością.


Zadbaj również o odpowiednią przestrzeń i czas – niech to będzie specjalna chwila dla Ciebie lub Twojego dziecka, a nie coś, co robisz przy okazji. Może to być kilka minut z ulubioną herbatą, możesz zapalić sobie zapachową świeczkę i zadbać o przyjemne oświetlenie. Im bardziej będziesz cieszyć się z samego procesu, tym łatwiej będzie wytrwać i zobaczyć wymarzone efekty.

Udostępnij:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *