Jak pomóc dziecku z trudnościami w czytaniu?
Często dostaję maile od zmartwionych mam, które szukają pomocy dla swoich dzieci.
„Dzień dobry, szukam pomocy dla mojego dziecka”.
“Córka ma 10 lat i problemy z czytaniem ze zrozumieniem”.
“Syn, lat 14, nie potrafi się skoncentrować na czytaniu…”.
“Moja ośmiolatka ma trudności z koncentracją, czyta powoli i zgaduje.”
“Ma słabą motywację i niskie poczucie własnej wartości”.
“Nie lubi czytać, a moje prośby kończą się awanturą”.
“Czytanie jest dla niego udręką”.
“Muszę codziennie pomagać z odrabianiem lekcji”.
“Staramy się codziennie ćwiczyć, ale córka się buntuje”.
“Potrzebuję pomocy”.
“Chciałabym jakoś pomóc dziecku”.
“Szukam zajęć, które przyniosą córce ulgę”.
“Chciałabym, żeby syn się tak nie męczył”
“Czy może nam Pani pomóc?”.
Brzmi znajomo?
Jakie mogą być trudności w czytaniu?
Trudności w czytaniu wpływają na życie całej rodziny. Kiedy mama staje się nauczycielką, ma mniej czasu na bycie mamą – na zabawę, spontaniczne rozmowy i budowanie rodzinnych relacji.
„Chciałabym, żebyśmy mogli po prostu spędzać ze sobą czas” – czy ta myśl pojawia się także u Ciebie?
Dlaczego moje dziecko nie lubi czytać?
Kiedy Twoje dziecko ma trudności z czytaniem, czuje się gorsze od rówieśników, którzy radzą sobie lepiej. To powoduje spadek motywacji i pewności siebie. Niska samoocena wpływa na chęć do nauki – dziecko może przestać starać się w szkole, co jeszcze bardziej pogłębia problem.
Odrabianie zadań domowych staje się źródłem konfliktów, a codzienna pomoc przy nich to dla Ciebie przechodzenie szkoły po raz drugi – zapełnia czas, który mogłabyś spożytkować na tyle różnych sposobów, z dzieckiem lub sama. To wszystko wyczerpuje nie tylko Twoje dziecko, ale i Ciebie.
Jak pomóc dziecku z czytaniem? Mała zmiana – wielki efekt
Aby ułatwić sobie codzienne zmagania, pamiętaj, by każdą sesję czytania kończyć pozytywnym komentarzem. Niezależnie od tego, jak ciężko było, zawsze znajdź coś, co Twoje dziecko zrobiło dobrze.
„Zobacz, jak świetnie poradziłeś sobie z odczytywaniem krótkich słów!”
„Było ciężko, ale udało nam się skończyć to zadanie – przybij piątkę!”
Takie chwile wzmacniają pewność siebie i budują pozytywne nastawienie. Pamiętaj, żeby znaleźć coś, co NAPRAWDĘ dobrze wyszło. To nie chodzi o chwałę na siłę, ale o dostrzeganie RZECZYWISTYCH postępów.
To nastawienie wymaga pracy, ale zobaczysz, że im więcej ćwiczysz przyłapywanie dziecka na tym, co robi dobrze, zamiast na tym, co robi źle, tym łatwiej i naturalniej będzie Ci to przychodzić. Pielęgnowanie umiejętności czytania przypomina hodowanie ogrodu. Każdy pozytywny komentarz, nawet ten najdrobniejszy, to jak podlewanie roślin, które sprawia, że rosną zdrowo i kwitną. Jeśli jednak próbujesz za jednym zamachem wykopać cały ogród, możesz zniszczyć to, co już zakiełkowało.
Konsekwencja w działaniu, jak regularne dbanie o rośliny, pozwoli Wam razem cieszyć się owocami pracy, a wspólne chwile staną się coraz bardziej radosne i pełne satysfakcji.
Jak uczyć dziecko mające trudności z czytaniem?
Mogę pomóc i pomagam. Po pierwszych kilku tygodniach pracy często słyszę:
„Jaś zgłosił się sam do czytania w szkole!”
„Marysia dostała dzisiaj piątkę z czytania!”
„Kasia zażyczyła sobie książki na prezent pod choinkę!”
„Ania jest bardzo zadowolona z zajęć, czytała wieczorem ze wskaźnikiem!”
„Michałek nastawił sobie budzik i sam pamięta o codziennych ćwiczeniach.”
„W tym tygodniu ani razu nie odrabiałam z dzieckiem zadań domowych.”
„Kuba przeczytał sam lekturę!”
To pokazuje, że można wprowadzić zmiany, które wpłyną pozytywnie na całą rodzinę. Choć nie każde dziecko od razu zakocha się w książkach, to polubienie zajęć i ćwiczeń przynosi odczuwalne rezultaty.
Jak wyglądałoby Twoje popołudnie, gdybyś nie musiała codziennie walczyć z dzieckiem nad książkami?
Pomogę Ci wcielić tę wizję w życie – sprawdź, jak pracujemy podczas zajęć terapii czytania.